Migrena pod kontrolą: Jak fizjoterapia może zmienić życie osób z przewlekłym bólem głowy
- Joanna Stevenson

- 16 paź
- 3 minut(y) czytania
Migrena to nie tylko silny ból głowy. To zaburzenie neurologiczne, które potrafi skutecznie wyłączyć z codziennego życia – zarówno zawodowego, jak i prywatnego. Coraz więcej pacjentów, którzy trafiają do mojego gabinetu, szuka pomocy nie tylko w lekach, ale i w fizjoterapii. I słusznie – odpowiednio dobrana terapia manualna może przynieść ogromną ulgę.
Nazywam się Joanna Stevenson i jestem fizjoterapeutką specjalizującą się w terapii migren i bólu głowy. W tym wpisie wyjaśnię, jak wygląda diagnoza w gabinecie, jakie techniki przynoszą najlepsze rezultaty i dlaczego szyja odgrywa kluczową rolę w migrenach.

Szyja – niedoceniany winowajca
Jednym z pierwszych kroków w pracy z pacjentem migrenowym jest dokładne zbadanie górnego odcinka kręgosłupa szyjnego. Podczas konsultacji sprawdzam, czy konkretne ruchy, pozycje lub delikatne techniki uciskowe wywołują znajomy pacjentowi ból głowy. Jeśli udaje się go odtworzyć, możemy przypuszczać, że szyja rzeczywiście odgrywa tu istotną rolę.
To niezwykle ważne, ponieważ wielu pacjentów przez lata nie zdaje sobie sprawy, że ich migreny mogą mieć źródło właśnie w dysfunkcjach szyjnych.
Terapia manualna – precyzyjna praca z odcinkiem szyjnym
Kiedy zidentyfikujemy zależność między strukturami szyi a bólem głowy, wdrażam indywidualny plan terapii. Obejmuje on przede wszystkim:
delikatne mobilizacje stawów szyjnych,
techniki zmniejszające napięcie tkanek miękkich,
ćwiczenia retrakcji głowy (czyli cofania głowy w osi ciała), które pacjenci wykonują samodzielnie – zarówno profilaktycznie, jak i w trakcie ataku migrenowego.
To ćwiczenie, choć z pozoru proste, potrafi znacząco złagodzić objawy i jest jednym z ważnych elementów terapii migren.
A co z napięciem mięśni i szczęką?

W pracy z migreną często nie kończymy tylko na szyi. Dużą rolę mogą odgrywać również punkty spustowe w obrębie karku, barków i górnej części pleców. Ich mobilizacja może skutecznie zmniejszyć napięciowe bóle głowy, które często współistnieją z migreną.
Warto także przyjrzeć się stawom skroniowo-żuchwowym (SSŻ). Jeśli pacjent zaciska zęby, ma bruksizm lub skarży się na ból w okolicy skroni, możliwe, że właśnie w tym obszarze kryje się przyczyna lub jeden z czynników nasilających dolegliwości. W takich przypadkach terapia ukierunkowana na SSŻ przynosi bardzo dobre efekty.
Współpraca z lekarzem i leczeniem farmakologicznym
Często pytacie mnie, czy fizjoterapia wyklucza stosowanie leków. Odpowiedź brzmi: absolutnie nie. Fizjoterapia stanowi doskonałe uzupełnienie leczenia farmakologicznego. W wielu przypadkach, gdy stan pacjenta się poprawia, udaje się ograniczyć ilość przyjmowanych leków – oczywiście zawsze po konsultacji z lekarzem prowadzącym, najczęściej neurologiem.
Co możesz zyskać dzięki terapii?
Wśród moich pacjentów bardzo często obserwuję:
zmniejszenie częstotliwości napadów,
osłabienie ich intensywności,
lepszą odpowiedź organizmu na stosowane leki,
poprawę ogólnej jakości życia i samopoczucia.
Pierwsze efekty pojawiają się często już po kilku tygodniach. Typowy cykl terapii trwa 2–3 miesiące, ale postępy bywają naprawdę szybkie.
Utrzymaj efekty dzięki codziennym nawykom

Skuteczna terapia nie kończy się na gabinecie. Ogromną rolę odgrywa profilaktyka w codziennym życiu. Edukuję pacjentów, jak dbać o prawidłową postawę ciała, jak siedzieć, spać, a nawet jak nosić torbę czy telefon.
Na początku leczenia rekomenduję ograniczenie intensywnego wysiłku fizycznego – zamiast siłowni lepszym wyborem będą spokojne spacery. Dopiero po osiągnięciu około 80% poprawy można stopniowo wracać do bardziej dynamicznej aktywności.
Kiedy wrócić do fizjoterapeuty?
Nawet jeśli terapia przyniosła ulgę, zdarzają się nawroty – zwłaszcza w okresach wzmożonego stresu czy zmęczenia. W takich sytuacjach warto ponownie zgłosić się na konsultację. Często wystarczy kilka wizyt lub drobna modyfikacja programu, aby objawy ustąpiły.

Podsumowanie: migrena to nie wyrok
Dobrze przeprowadzona fizjoterapia – oparta na diagnostyce, indywidualnie dobranych technikach i edukacji – może realnie zmienić życie osoby cierpiącej na migreny.
Moim celem jako fizjoterapeutki nie jest tylko uśmierzenie bólu, ale przywrócenie równowagi w całym układzie mięśniowo-szkieletowym oraz nauczenie pacjenta, jak tę równowagę utrzymać każdego dnia.
Jeśli zmagasz się z migreną i masz wrażenie, że dotychczasowe metody leczenia nie przynoszą efektów – zapraszam na konsultację. Być może Twoja szyja ma więcej wspólnego z migreną, niż myślisz.
O autorce

Mgr. Joanna Stevenson ma ponad 10 lat doświadczenia jako fizjoterapeutka, która w swojej karierze głównie pracowała z pacjentami neurologicznymi. Jako osoba cierpiąca na migreny, długo szukała rozwiązania swojego problemu. Mieszkając za Oceanem, natknęła się na Metodę leczenia migren, która raz na zawsze zniwelowała jej migreny. Joanna podjęła szkolenia w tej metodzie i podjęła pracę w klinikach leczenia migren, dzięki czemu już od ponad 6 lat leczy pacjentów ze wszystkimi rodzajami migren oraz bólów głowy, przynosząc im znaczną ulgę.
Po ponad 10-cio letniej pracy za oceanem, Joanna powróciła do Polski aby tutaj pomagać osobom zmagającym się z migrenami i bólami głowy. Otworzyła pierwszą w Polsce klinikę Reha Migrena w Poznaniu, gdzie używa przebadanych naukowo technik, które do tej pory były niedostępne w Polsce. Zajmuje się zmniejszaniem przyczyny migreny, jaką jest centralna sensytyzacja pnia mózgu. Więcej szczegółów na stronie www.rehamigrena.com. dzięki którym aż 80% pacjentów odczuwa ulgę w bólu głowy.






